6 grudnia 2017

Ucieczka z Niniwy

  Ostatnio czytam księgi prorockie. Księga Jonasza i jego historia jest chyba jedną z najlepiej znanych spośród Starego Testamentu, uczą się jej już dzieci na szkółce niedzielnej. I dlatego pewnie tak rzadko do niej zaglądamy, uznając, że tę krótką księgę znamy już prawie na pamięć. Przyznaję, że o mało co ja też tak ostatnio nie zrobiłem i zobaczyłem później jak bardzo się myliłem, jak wiele rzeczy nie dostrzegałem do tej pory.
  Ale chcę zwrócić uwagę na coś innego. Po Księdze Jonasza następuje w Biblii Księga Micheasza a następnie Nahuma. I właśnie wymowa ksiąg Jonasza i Nahuma a także czas ich powstania skłoniły mnie do refleksji. Jonasz został posłany przez Boga by ostrzec mieszkańców Niniwy przed sądem, nadchodzącym na grzeszne miasto. Jak może pamiętamy Jonasz nie kwapił się by iść do okrutnych najeźdźców z posłaniem by ratowali się i pokutowali. W jego opinii zasłużyli sobie w pełni na wszystko co najgorsze. Dlatego uciekał przed Bogiem, nie chcąc wypełnić swojej misji. Jonasz przyznaje: dlatego właśnie za pierwszym razem postanowiłem uciec do Tarszisz. Wiedziałem, że Ty jesteś Bogiem łaskawym i miłosiernym, powściągliwym w gniewie, hojnym w łasce i okazującym litość w nieszczęściu. [Jonasza 4,2] Ostatecznie po wielu perypetiach (m.in. znana historia z wielką rybą) wszystko poszło zgodnie z Bożym planem. Niniwa przyjęła ostrzeżenie, pokutowała a Pan odwrócił swój gniew.
  Ale już kilkanaście stron dalej ze zdziwieniem odnajdujemy proroctwo Nahuma o zniszczeniu Niniwy. Co się stało w ciągu stu lat, dzielących powstanie obu ksiąg? Najprawdopodobniej pokuta niniwczyków, spowodowana wezwaniem Jonasza wcale nie była tak gruntowna i szczera. Zapewne Jonasz był w swoich ostrzeżeniach bardzo sugestywny i biedacy się nieźle wystraszyli. W dodatku pamiętajmy, że do zbiorowej pokuty miasta mocno przyłożył się król, którego autentycznie chyba przekonał prorok. Król rozkazał post i pokutowanie we włosiennicach, co miało obejmować nawet zwierzęta (!). Rozkaz to rozkaz, nie było żartów. Zwłaszcza w Asyrii.
  Czy z nami nie jest często podobnie? Pod wpływem jakiegoś płomiennego kazania „nawracamy się”, postanawiamy porzucić grzech, zmienić swoje życie. Ale już za kilkanaście albo i kilka miesięcy niewiele z tego zostaje. Albo gdy jesteśmy już naprawdę, szczerze nawróceni do Pana postanawiamy zrobić porządek z jakimiś grzechami, ciągle wracającymi w naszym życiu. Ale po jakimś czasie nasz radykalizm się sypie, zbroja Boża odpada z nas element po elemencie.
  Dla Niniwy nie było już ratunku (także umiejscowione w Starym Testamencie dwie księgi dalej proroctwo Sofoniasza zapowiada zburzenie tego potężnego miasta). Bóg, choć litościwy i pełen miłości okazał także swój gniew wobec grzechu. Któż się ostoi wobec Jego wzburzenia? I kto wytrzyma przypływ Jego gniewu? Jego gwałtowność rozlana jak ogień i skały przed Nim rozbite.  Dobry jest PAN — jest schronieniem w dniu niedoli, troszczy się o tych, którzy szukają w Nim ratunku. Nadciągającą powodzią, zagładą zniszczy jej miejsce, a swoich wrogów będzie ścigał ciemnością. Co zamyślacie względem PANA? On przygotowuje zagładę — nie trzeba będzie jej powtarzać po raz drugi! [Nahuma 1,6-9] Obrazy, roztaczane przez Nahuma są bardzo sugestywne i złowieszcze. Niemal czuć zgiełk bitewny, jęki zabijanych, trwogę i zbliżającą się nieuchronnie śmierć. Oto opuszczenie, splądrowanie i zniszczenie – zrozpaczone serca, drżące kolana, kurcz we wszystkich biodrach i policzki wszystkich pobladłe. [Nahuma 2,11; Nowa Biblia Gdańska] Wszystko to wypełniło się w 612 roku przed Chrystusem, gdy połączone siły Nabopolassara, króla Babilonu, oraz Meda Kyaksaresa otoczyły i zdobyły Niniwę.
  Dla Niniwy nie było ratunku, Bóg widział, że są chwiejni i niestali w swej pokucie. Dla nas, którzy położyliśmy całą nadzieję w Jezusie i Jego ofierze położonej za nas, ratunek jest pewny i niezmienny. To Jezus poniósł już karę, która była przeznaczona dla nas. Choć często postępujemy jak niniwczycy, jesteśmy słabi, niekonsekwentni i po prostu grzeszni możemy być pewni Łaski i tego, że Boży gniew nie jest przeznaczony już dla nas. Teraz zatem nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie. [List apostoła Pawła do Rzymian 8,1]; Uroczyście zapewniam was: Kto jest posłuszny mojej nauce i kto wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie będzie sądzony, lecz przeszedł ze śmierci do życia. [Ewangelia Jana 5,24] Dziękuję Bogu, że dał mi możliwość ucieczki ze świata Niniwy, przeznaczonego na sąd.

Cytaty z Biblii pochodzą z tłumaczenia Ewangelicznego Instytutu Biblijnego, chyba że zaznaczono inaczej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz