Dlaczego anioł Pański, który ukazał się Gedeonowi na jego
klepisku pozdrowił go: Pan z tobą, mężu waleczny? (Księga Sędziów 6:12) Gedeon
bynajmniej wtedy wcale taki nie był. Jedyną bronią, którą zaciekle zapewne
wywijał był cep (czy czym tam się wtedy w Izraelu młociło zboże). Gedeon
dopiero potem stał się autentycznym przywódcą i był prawdziwym walecznym mężem.
Podobnie jak w wielu innych miejscach Biblii Bóg uczy nas
tutaj, że nie patrzy na człowieka w taki sposób jak my to robimy, nie
podsumowuje „dotychczasowych dokonań” i nie przylepia etykietek według
aktualnych zachowań. On zobaczył w Gedeonie uwijającym się w pocie czoła na
swoim klepisku i nieźle przygnębionym i zniechęconym - męża walecznego, czyli
kogoś z przyszłości, kogoś, kto miał już takie serce.
Dzisiaj zadaję sobie pytanie co Bóg powiedziałby o mnie, też
uwijającym się mozolnie i nieporadnie wokół spraw na swoim „klepisku”. Czy
zasługiwałbym na równie wspaniałe pozdrowienie co Gedeon? No właśnie, przecież
nie o zasługiwanie tutaj chodzi a o to co mam w sercu. Boże objawienie uwolniło
Gedeona z jego ograniczeń, małości i przeniosło z klepiska na pola bitew i
ważnych narad. Czy ja jestem gotowy na takie przyjęcie objawienia, które mnie
przemieni w podobny sposób? Podobny, nie taki sam. W taki sposób, jaki plan ma
dla mnie Bóg. Taki, jak On widzi mnie i moją przyszłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz