Czytelnicy Biblii znają doskonale historię o spotkaniu dwóch
uczniów z Jezusem w drodze do Emaus. Było to wkrótce po zmartwychwstaniu. Jak
większość Żydów ci uczniowie upatrywali istoty misji Mesjasza w zwycięstwie nad
zewnętrznymi wrogami i odbudowaniu królestwa Izraela. Krótko mówiąc -
ograniczali ją wyłącznie do spraw ziemskich, materialnych. Jest oczywiste, że w
takim wymiarze Jezus poniósł klęskę w ich oczach.
A gdy tak rozmawiali i nawzajem się pytali, sam Jezus,
przybliżywszy się, szedł z nimi. Lecz oczy ich były zasłonięte, tak że go
poznać nie mogli. I rzekł do nich: Cóż to za rozmowy, idąc, prowadzicie z sobą?
I przystanęli przygnębieni. A odpowiadając jeden, imieniem Kleopas, rzekł do
niego: Czyś Ty jedyny pątnik w Jerozolimie, który nie wie, co się w niej w tych
dniach stało? Rzekł im: Co? [Ewangelia Łukasza 24:15-19].
Czyżby Jezus nie wiedział, co się wydarzyło w Jerozolimie?
Przecież to On był głównym bohaterem tych wydarzeń! Dlaczego więc zadał uczniom
to pytanie zamiast od razu cierpliwie im wszystko wyjaśnić?
Wydaje mi się, że chciał aby sami jednoznacznie
wyartykułowali jak widzieli to co stało się w święto Paschy. Aby sami usłyszeli
co mówią. Oni zaś odpowiedzieli mu: Z Jezusem Nazareńskim, który był mężem,
prorokiem mocarnym w czynie i w słowie przed Bogiem i wszystkim ludem, jak
arcykapłani i zwierzchnicy nasi wydali na niego wyrok śmierci i ukrzyżowali go.
A myśmy się spodziewali, że On odkupi Izraela, lecz po tym wszystkim już dziś
trzeci dzień, jak się to stało. [Ewangelia Łukasza 24:19-21] Wprawdzie dodali
jeszcze dwa zdania o tym, że kobiety znalazły pusty grób Jezusa, ale nie
wiedzieli tak naprawdę co o tym sądzić.
Dopiero po tak jasnej i jednoznacznej deklaracji ich
niewiary i niezrozumienia zapowiedzi Pism o zmartwychwstaniu Mesjasza, ba -
także wielokrotnych zapowiedzi samego Jezusa, Mistrz mógł skonfrontować ich w
pełni z rzeczywistością zmartwychwstania. Dopiero wtedy sytuacja stała się na
tyle jasna iż głęboki sens miało to, że począwszy od Mojżesza poprzez
wszystkich proroków wykładał im, co o nim było napisane we wszystkich Pismach [Ewangelia
Łukasza 24:27].
Znaczenie każdej sytuacji opisanej w ewangeliach nie
ogranicza się do wydarzenia minionego. Tak jest i w tym przypadku - wymaga od nas wyciągnięcia wniosków na
dzisiaj, dla naszego życia. Jezus pragnie wyraźnie usłyszeć od nas co w naszym
rozumieniu wydarzyło się w Jerozolimie dwa tysiące lat temu. Co dla nas oznacza
jego ukrzyżowanie, pusty grób i świadectwo o zmartwychwstaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz