31 lipca 2013

Drzwi i beczka

Kilka dni temu w katedrze w Gnieźnie pokazywałem mojej córce słynne Drzwi Gnieźnieńskie, zabytek romańskiej sztuki odlewniczej z XII wieku.
Kiedy oglądałem umieszczone na nich sceny z życia św. Wojciecha odżyły we mnie wspomnienia szkolne. Przypomniała mi się fotografia, umieszczona w jakimś podręczniku do historii, ukazująca jedną ze scen i podpisana „Św. Wojciech chrzci pogan”. To zdjęcie budziło we mnie dziwne uczucia - nie dość, że postaci na płaskorzeźbie były dość dziwacznie powyginane na modłę średniowiecznej estetyki, to jeszcze przed postacią świętego była ustawiona beczka, w której ktoś siedział.
„Co za dziwaczna scena, gdzie tu w ogóle chrzest, co to za beczka?” - zastanawiałem się jako młody katolik, który Biblii na oczy nie widział. Potem zapomniałem o tej ilustracji i pytaniach towarzyszących jej odbiorowi.
Dzisiaj rozumiem oczywiście, że Wojciech dokonywał chrztu przez zanurzenie, a najprostszym i najbardziej dostępnym sposobem na to było zanurzenie w beczce czy podobnej kadzi. Niezależnie od tego, jaki kościół reprezentował i jak bardzo był on już wtedy odległy od Słowa Bożego to wciąż jednak praktykował on nakaz Jezusa by chrzcić. Chrzcić - czyli zanurzać, baptizo.
Wakacyjna wizyta w Gnieźnie dała mi wiele do myślenia. Na temat tego, jak przez wieki kościół katolicki stopniowo odchodził od Słowa Bożego i ustanowień Pańskich ale także na temat tego, w jakiej niewiedzy przez wieki żyli prości ludzie, nie mający szans by poznać prawdę tego Słowa i skonfrontować ją z otaczającą ich rzeczywistością. Nawet ja, człowiek dorastający pod koniec XX wieku żyłem niczym w ciemnych wiekach (wszak to określenie nie bierze się z ciemnoty, braku oświecenia czy tym bardziej braku światła, a z braku dostępu do Światłości i lampy Słowa Bożego, tak określonej przecież w Biblii). Ta refleksja jest jeszcze żywsza i bardziej dojmująca po obejrzeniu filmu „Lampa w ciemności”.
Dziękuję też Panu za to światło, którym raczył mnie oświecić i za to, że przy moim łóżku, obok nocnej lampki, stale może leżeć Słowo Boże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz