10 lutego 2014

Cudowny krajobraz

Mocno utkwiło mi w pamięci spotkanie grupy domowej sprzed kilku lat, w trakcie którego rozważaliśmy fragment listu apostoła Pawła do Rzymian, w którym nawołuje on do tego, by zaniechać samemu dochodzenia swoich praw i zemsty za doznane krzywdy a pozostawić to Bogu. Najmilsi! Nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan. Jeśli tedy łaknie nieprzyjaciel twój, nakarm go; jeśli pragnie, napój go; bo czyniąc to, węgle rozżarzone zgarniesz na jego głowę. (12:19–20)
Dla niewierzącego człowieka sprawa trudna i w zasadzie niewykonalna. Ale dla ucznia Chrystusa, obdarzonego Duchem Świętym niemal oczywista, a przede wszystkim przynosząca pokój. Oto już nie muszę troszczyć się o doznane krzywdy i upokorzenia, nie muszę martwić się i kombinować jakby tu się zemścić na moim krzywdzicielu. Pan to za mnie „załatwi”! Ja jako chrześcijanin mam z kolei obowiązek okazać temu człowiekowi miłość, niezależnie od wszystkiego.
Pamiętam, że zastanawialiśmy się wówczas na grupie domowej nad wielowymiarowością wyrażenia o rozżarzonych węglach, zgarnianych na głowę wroga. Wspomnienia tych rozważań odżyły we mnie kilka dni temu, kiedy w 1 Księdze Samuela przeczytałem niemal identyczne sformułowanie jak u Pawła. W poruszającej historii o mądrej żonie Abigail i jej okropnym mężu Nabalu Dawid (jeszcze przed formalnym objęciem tronu) mówi: Błogosławiony Pan, że pomścił na Nabalu zniewagę przez niego mi wyrządzoną, sługę swego powstrzymał od zła, a zło Nabala zwrócił na jego własną głowę. (25:39)
Po raz kolejny zadziwiam się jak stary i nowy testament uzupełniają się i tworzą jedną cudowną całość. Kiedy wkrótce po swoim nawróceniu po raz pierwszy przeczytałem całą Biblię aż mnie zatkało. Miałem uczucie jakbym wszedł na wysoką górę i zobaczył przecudowny krajobraz, którego istnienia nawet nie przeczuwałem. I zadziwiam się wciąż na nowo.

1 komentarz:

  1. Jestes szczesliwym czlowiekiem ze z taką ufnoscią oddajesz swoje sprawy Bogu,
    tez bym tak chciała.
    Ja tez odkryłąm ze ST objawia to co wydarzy sie za 1000lat.To bylo niesamowite przeżycie,zapierajace dech w piersi.Mysle ze jeszcze nie jednego odkrycia dokonam

    OdpowiedzUsuń