Ukraińcy często „na żywo” a Polacy na ekranach telewizorów, oglądają w ostatnich dniach migawki z rezydencji byłego prezydenta Janukowycza.
Mnie osobiście mdli wręcz ogrom wybudowanego i nagromadzonego przez niego
bezguścia, wręcz staram się tego nie oglądać, ale moją uwagę przyciągnął
reportaż, ukazujący prywatną kaplicę prezydenta. Wnętrze wygląda niczym
miniaturka cerkwi, jest nawet kapiący złotem ikonostas. Wprawiło mnie to w
autentyczne osłupienie. Złodziej i morderca wybudował sobie w domu coś takiego!
Po co?
W pierwszym odruchu starałem sobie wytłumaczyć, że zapewne
chciał zrobić ukłon w stronę prawosławnych duchownych, którzy jak wiadomo
od zawsze trzymali się blisko władzy i pewnie czasami odwiedzali prezydenta.
Nie wyobrażałem sobie, by ktoś o tak mrocznej duszy mógł wybudować sobie
miejsce, w którym chciał się modlić, ot tak po prostu, z potrzeby serca.
Oczywiście kwestia po co w ogóle takie coś budować i jak się to ma do prawdy
Ewangelii to zupełnie osobny temat.
Ale dzisiaj, zupełnie przypadkiem zobaczyłem jeszcze inny
filmik z kolejnej rezydencji prezydenckiej. W sypialni, w szufladzie komody
znajdujemy… stosy „świętych” obrazków a nawet specjalny pojemnik na „swiatoje
masło”, czyli „święty” olej. To już na pewno nie było na pokaz. Przyznam
szczerze, że wzruszyły mnie te zdjęcia i kazały głęboko zastanowić się nad tym,
że każdy człowiek, jakkolwiek nie uznalibyśmy go za złego do szpiku kości i
jakkolwiek nie świadczyły by o tym jego złu jego własne uczynki, ma ukrytą
gdzieś głęboko w sercu takie tajemne miejsce, gdzie próbuje nawiązać kontakt z
Bogiem. Choćby nieporadnie i po omacku.
Jezus przyszedł po to, by spotykać się właśnie z takimi
ludźmi. A Jezus, usłyszawszy to, rzekł im: Nie potrzebują zdrowi lekarza, lecz
ci, co się źle mają; nie przyszedłem wzywać do upamiętania sprawiedliwych, lecz
grzeszników – Ewangelia Marka 2:17. Ale stale mówił do nich, objawiał im Prawdę:
słowo Twoje jest prawdą. – Ewangelia Jana 17:17 Dlatego i my możemy Go znaleźć
i mieć nadzieję, że nam tę prawdę objawi wyłacznie w Swoim Słowie.
Ważne byśmy jako chrześcijanie umieli pokazywać tym głodnym
Boga ludziom, gdzie powinni Go szukać. Nie w obrazkach i „świętych”
przedmiotach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz